2014.08.13// M. Mikołajczyk
Jerzy Janowicz zameldował się w trzeciej rundzie mocno obsadzonego turnieju ATP w Cincinnati. Polak niespodziewanie pokonał w środę rozstawionego z numerem siódmym Grigora Dimitrowa.
Cały mecz miał dość zaskakujący przebieg. W pierwszym secie obaj zawodnicy bardzo długo utrzymywali swoje podanie i przy stanie 4:4 jedynego breaka w partii otwarcia zdobył „Jurek”, który potem przy własnym serwisie dopełnił formalności.
Za odrabianie strat natychmiast wziął się faworyzowany Bułgar. Narzeczony Marii Szarapowej zaczął seryjnie wygrywać gemy, wychodząc na prowadzenie 5 do 1. Skazywany na pożarcie Janowicz nie chciał się poddawać, ale ostatecznie z wynikiem 6:3 Dimitrow wyrównał stan pojedynku.
Gdy wydawało się, że tenisista z Bałkanów pójdzie za ciosem, decydującą odsłonę spotkania od mocnego uderzenia rozpoczął Polak. Półfinalista zeszłorocznego Wimbledonu szybko pokusił się o przełamanie i do samego końca nie roztrwonił wywalczonej przewagi. Spotkanie trwało godzinę i 49 minut.
Łodzianin ma powody do radości, bo po raz pierwszy w tym sezonie odprawił z kwitkiem rywala z czołówki rankingu ATP. Biało–czerwony w dalszej fazie turnieju zmierzy się z Jamesem Wardem lub Julienem Benneteau.
Wynik meczu: Jerzy Janowicz
6:4, 3:6, 6:3 Grigor Dimitrow.
Źródło: inf. własna