Sport   »   Tenis   »   ATP Cincinnati: Jerzy Janowicz nie poszedł za ciosem

Tenis

rss

ATP Cincinnati: Jerzy Janowicz nie poszedł za ciosem

2014.08.14//  M. Mikołajczyk
Jerzy Janowicz po niespodziewanym zwycięstwie nad rozstawionym z „siódemką” Grigorem Dimitrowem nie zdołał pójść za ciosek. Polak przegrał w czwartek mecz trzeciej rundy mocno obsadzonego turnieju ATP w Cincinnati. Łodzianin na korcie twardym w USA musiał uznać wyższość Juliena Benneteau.

Nasz rodak może być rozczarowany, bo bilans bezpośrednich spotkań z Francuzem miał do tej pory niezwykle korzystny. Biało–czerwony równorzędną walkę podjął tylko w pierwszym secie, bardzo długo utrzymując swoje podanie. Gdy wydawało się, że partia otwarcia zakończy się tie–break, Janowicz przy stanie 5:6 nieoczekiwanie dał się przełamać.
Jerzy Janowicz
Jerzy Janowicz
Jerzy Janowicz

W drugiej i jak się szybko okazało ostatniej odsłonie pojedynku, Polak odegrał rolę chłopca do bicia i dał się całkowicie zdominować tenisiście z kraju „Trójkolorowych”. Benneteau zaledwie po godzinie i 15 minutach gry awansował do dalszej fazy turnieju, w której zmierzy się ze Stanislasem Wawrinka. Z kolei „Jurek” po cennym zwycięstwie nad zawodnikiem z czołowej „10” rankingu ATP musiał przełknąć gorycz porażki.
Jerzy Janowicz
Jerzy Janowicz
Jerzy Janowicz

Wynik meczu: Jerzy Janowicz 5:7, 1:6 Julien Benneteau.
Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
FIS Alpine 2019/2020 - włoskie narciarki w akcji

Źródło: inf. własna


Wpisz kod


Aby komentować pod stałym nickiem - lub zarejestruj.
Komentarze do:
ATP Cincinnati: Jerzy Janowicz nie poszedł za ciosem

Newsletter

Newsletter

W dziale Biznes, Finanse, Prawo

  • Pozycjonowanie sklepów internetowych to proces, który wymaga długofalowych działań i odpowiedniej...

W dziale Kultura

W dziale Motoryzacja

  • Rumunia, to piękny kraj, o niepowtarzalnej atmosferze, do którego nie dotarła jeszczemasowa...

W dziale High-Tech

W dziale Gry

W dziale Lifestyle

W dziale Extreme



Do góry  //  Sport   »   Tenis   »   ATP Cincinnati: Jerzy Janowicz nie poszedł za ciosem