2015.02.06// M. Mikołajczyk
Jerzy Janowicz w Montpellier idzie jak burza. Polak zameldował się w piątek w półfinale turnieju rangi ATP World Tour 250. Biało-czerwony po dwóch niezwykle trudnych pojedynkach z Dustinem Brownem oraz Benoitem Pairem tym razem w ekspresowym tempie sięgnął po zwycięstwo.
Łodzianin do meczu z Gillesem Simonem nie przystępował w roli faworyta bukmacherów. Nasz rodak spotkanie rozpoczął jednak od przełamania i choć pozwolił przeciwnikowi na odrobienie strat, to od stanu 2:2 wygrał cztery gemy z rzędu, wykorzystując już pierwszą piłkę setową.
W następnej i jak się okazało ostatniej odsłonie spotkania walka na korcie była już znacznie bardziej zacięta i trwała zdecydowanie dłużej. Obaj panowie przez cały czas szli łeb w łeb i pewnie zdobywali gemy przy własnym podaniu. Gdy wydawało się, że losy partii rozstrzygną się w tenisowej dogrywce, „Jurek” przy stanie 5:5 niespodziewanie pokusił się o breaka, a chwilę później przy swoim serwisie dopełnił formalności, triumfując 7:5.
Janowicz posłał w tym meczu sześć asów, odnotował 34 uderzenia kończące i 30 niewymuszonych błędów. Polak w dalszej fazie zawodów zagra w sobotę z Joao Sousą, który okazał się lepszy od Philippa Kohlschreibera.
Wynik meczu: Jerzy Janowicz (Polska)
6:2, 7:5 Gilles Simon (Francja).
Źródło: inf. własna