2010.08.24// D. Pęgiel
Najlepszy polski skoczek w historii oświadczył, że „jest już bardzo zmęczony”, dlatego najprawdopodobniej nie zobaczymy go na Igrzyskach Olimpijskich w Soczi. Adam Małysz przyznał, że „zawsze marzył, by skończyć karierę na fali, w sztosie”, a „koniec karery zbliża się nieubłaganie”. Także treningi kosztują reprezentanta Polski coraz więcej wysiłku.
Po zakończeniu kariery skoczka...
...Adam Małysz...
...ma zamiar zostać menedżerem
Mimo, że prezes Apoloniusz Tajner widzi Małysza na Igrzyskach Olimpijskich w Soczi w 2014 roku, on sam przyznaje, że na 99% siebie tam nie widzi, gdyż „jest już tym wszystkim bardzo zmęczony (…) fizycznie i psychicznie”. Skoczek zdradza, że po zakończeniu kariery nadal ma zamiar zostać przy sporcie, ale nie jako trener, a menedżer.