2011.09.25// J. Knop
Aleksander Dimitrenko zwyciężył w pojedynku z Michael’em Sprott’em. Popularny „Sasza” pokonał Anglika na punkty w wymiarze 117:111, 116:111, 119:108. Tym samym dwudziestodziewięciolatek po raz drugi obronił tytuł mistrza Europy w kategorii ciężkiej.
Dimitrenko uzyskał inicjatywę na początku walki i nie oddał jej już do końca. Z upływem kolejnych minut zarysowywała się coraz wyraźniejsza przewaga „Saszy”. Anglik został zepchnięty do rozpaczliwej defensywy i ograniczał się tylko do kontrataków, które nie przynosiły jednak zamierzonego efektu.
Aleksander Dimitrenko
„Szasza” walczył bardzo spokojnie i wyniszczał przeciwnika kapitalnym lewym prostym. Sprott starał się dorównać kroku reprezentantowi Niemiec i udało mu się to w szóstej rundzie. Wtedy Anglik zaskoczył Dimitrenkę kombinacją mocnych ciosów, które dotarły do głowy dwudziestodziewięciolatka. Była to jednak tylko epizodyczna przewaga.
Michael Sprott
W kolejnych rundach Dimitrenko konsekwentnie realizował założenia taktyczne, jakie obrał przed wyjściem do ringu. „Sasza” uderzał mocno i pewnie, co nie ułatwiało zadania Sprott’owi. Anglik zdołał jednak znów zaskoczyć reprezentanta Niemiec piekielnie mocną serią ciosów, które ten odczuł dość boleśnie i był lekko zamroczony.
Do ostatniego gongu żaden z zawodników nie zdołał potwierdzić swojej przewagi nokautem. O losach pojedynku musieli więc zdecydować arbitrzy. Ci zaś, bez wahania wskazali na triumf Dimitrenki w wymiarze 117:111, 116:111, 119:108.