2013.08.13// P. Rączka
26 sierpnia rozpocznie się wielkoszlemowy US Open, w którym tytułu będzie bronił Andy Murray. Szkot przyznaje, że obawia się tego, jak się zaprezentuje i nie jest w stanie powiedzieć z pełnym przekonaniem, że znów będzie najlepszy. Obecnie Brytyjczyk buduje formę w turnieju w Cincinnati. Parę dni temu sklasyfikowany na drugim miejscu w rankingu ATP tenisista, przegrał niespodziewanie w drugiej rundzie Montreal Masters.
- Wiele presji zaczynasz wywierać na sobie sam. Tak bardzo chcesz, żeby wszystko się układało i chcesz nad tym ciągle pracować. Mam nadzieję, że ta motywująca presja nie opuści mnie na US Open. Będę oczywiście nerwy i emocje. To będzie dla mnie całkowicie nowe doświadczenie, bo nigdy wcześniej nie broniłem tytułu w Wielkim Szlemie. Obym sobie dobrze z tym poradził - powiedział Murray.