2013.01.12// P. Rączka
Trener Arsenalu Londyn ciągle nie może pogodzić się z faktem, że z jego drużyny przed sezonem odszedł Robin van Persie. Francuski szkoleniowiec z bólem patrzy na to, jak holenderski napastnik prowadzi Manchester United do mistrzowskiego tytułu. Kanonierzy obecnie zajmują 6. miejsce w tabeli, a do prowadzących Czerwonych Diabłów tracą 18 punktów. Wenger ma świadomość tego, iż o tytule nie ma już mowy, jednak zamierza zająć możliwe najwyższą pozycje na koniec sezonu.
- Robin jest jednym z najlepszych napastników na świecie i dla mnie oczywistym było, że w Manchesterze będzie zdobywał gole regularnie. W ubiegłym sezonie zdobył dla nas 30 bramek i przewiduję, że w tym roku może być podobnie. Nadal jest to bolesne, widzieć go w koszulce naszych rywali. Jego świetna dyspozycja zawsze pomaga drużynie. Muszę przyznać, że Van Persie poprowadzi Czerwone Diabły do triumfu w lidze - powiedział Wenger.