2013.11.13// P. Rączka
Artur Boruc będzie najprawdopodobniej bramkarzem numer jeden w reprezentacji Polski, choć w najbliższych meczach towarzyskich selekcjoner będzie chciał zobaczyć na linii również Wojtka Szczęsnego. Bramkarz Southampton miał już okazję krótko pracować z Nawałką, gdy ten był asystentem Leo Beenhakkera. Po pierwszych dniach pracy z nowym selekcjonerem Boruc z optymizmem patrzy w przyszłość i jest przekonany, że drużyna zostanie dobrze przygotowana do eliminacji mistrzostw Europy.
- Zawsze wierzyłem, że jesteśmy w stanie odnieść sukces i oby wreszcie tak się stało. Patrzę z optymizmem w przyszłość i będę mocno trzymał kciuki za tę reprezentację i trenera Nawałkę. On bardzo otwarcie mówi, czego oczekuje od nas. Daje do zrozumienia, że każdy jest ważny na tym zgrupowaniu i faktycznie nie ma dla niego znaczenia, w jakich drużynach, w jakich krajach gramy – powiedział Boruc.