2011.01.10// D. Pęgiel
Błędy Artura Boruca z AC Fiorentiny przyczyniły się do utraty dwóch bramek w spotkaniu 19. kolejki włoskiej Serie A z Brescią Calcio. Mimo nienajlepszego początku piłkarzom
Violi udało się ostatecznie osiągnąć zwycięstwo po trzech bramkach strzelonych w końcówce.
Po pierwszej połowie Fiorentina przegrywała 0:2. Najpierw po pół godzinie gry polskiego bramkarza pokonał świetnym lobem Alessandro Diamanti, a potem gola do szatni zafundował gospodarzom Nicolas Cordova. Chilijczyk zaskoczył Boruca strzałem z rzutu wolnego.
Artur Boruc
W drugiej odsłonie piłkarze trenera Sinisy Mihajlovicia wykazali się determinacją, co zostało nagrodzone w końcowych minutach meczu. W 72. minucie bramkę kontaktową uzyskał Alberto Gilardino. Cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu do remisu doprowadził Mario Alberto Santana, a chwilę później zwycięskiego gola strzelił rezerwowy Adem Ljajić. Dzięki temu zwycięstwu ekipa Boruca awansowała na 12. miejsce włoskiej ekstraklasy.