2014.11.09// M. Mikołajczyk
Miłośnicy polskiego boksu z niecierpliwością czekali na finałowe starcie gali Polsat Boxing Night. Wisienką na torcie sobotniego wydarzenia w Krakowie był pasjonująco zapowiadający się pojedynek Artura Szpilki z Tomaszem Adamkiem. Obaj panowie od dłuższego czasu rozgrzewali atmosferę, regularnie obrzucając się błotem.
Dość nieoczekiwanie zwycięsko z tej konfrontacji wyszedł „Szpila”, który wygrał jednogłośnie na punkty złożoną z dziesięciu rund walkę (98:92, 96:94, 96:94). Leworęczny zawodnik z Wieliczki był wyraźnie szybszy od „Górala” i pokazał, że należycie odrobił lekcję przed bitwą ze swoim bardziej utytułowanym przeciwnikiem.
Szpilka swój pojedynek rozegrał doskonale taktycznie - rozpoczął spokojnie, by potem zafundować Adamkowi „bomby”, był konsekwentny, w momentach zagrożenia stosował skuteczne uniki. Zawodnik Fiodora Łapina dzięki wygranej zdobył tytuł mistrza Polski wagi ciężkiej i upragniony pas IBF International.
Z kolei pokonany „Góral” ogłosił po porażce, że to była prawdopodobnie jego ostatnia walka w karierze, bo jak powiedział, „trzeba wiedzieć, kiedy odejść”.
Źródło: inf. własna