2013.10.08// P. Rączka
Już za nieco ponad miesiąc Tomasz Adamek (49-2, 29 KO) zmierzy się z Wiaczesławem Głazkowem (15-0-1, 11 KO) w Turning Stone Casino w miejscowości Verona w stanie Nowy Jork. "Góral" optymistyczna patrzy na konfrontację z niepokonanym pięściarzem, bowiem pomimo swojego wieku – jak sam mówi – postępy po treningach są zauważalne. Dla 36-letniego boksera będzie to pojedynek o drugą pozycję w rankingu wagi ciężkiej federacji IBF.
- Mój trener Roger Bloodworth zawsze powtarzał mi, że potrzebuję czasu, by połączyć szybkość z wagi junior ciężkiej z dodatkowymi 20 funtami, które zyskałem przechodząc do kategorii ciężkiej. Ten czas właśnie nadszedł. Jestem szybszy i silniejszy. Jest zdecydowanie łatwiej osiągnąć dobrą formę fizyczną i psychiczną, gdy boksowałeś tylko dwa miesiące wcześniej. Widać to było też po Floydzie Mayweatherze, gdy po krótszej przerwie boksował z Alvarezem. To ogromna różnica, zwłaszcza dla facetów, którzy nie mają już po 22 lata – powiedział Adamek.