2012.01.08// P. Rączka
Już 17 marca na gali w Chicago Andrzej Fonfara stoczy swój kolejny pojedynek w wadze półciężkiej. Polak nazwisko przeciwnika pozna dopiero za kilkanaście dni, jednak jak każdy ambitny bokser, myśli on już głównie o walce o tytuł mistrza świata federacji WBO.
- Są różne możliwości, być może będę boksował o jakiś pas. Jeszcze mamy trochę czasu. 15 stycznia wyjeżdżam do Colorado, gdzie będę się przygotowywał do pojedynku. Nazwisko rywala i stawka walki wyjaśni się w przeciągu 2-3 tygodni - mówi "Polski Książę".
Jeszcze niedawno mówiło się, że rywalem Fonfary będzie Nathanem Cleverlym, który jest w posiadaniu pasa WBA, jednakże Amerykanin choć miał wysłać Polakowi ofertę kontraktu, to jednak w ostatnim momencie się wycofał. Możliwe, że wystraszyły go dokonania 25-letniego boksera z Radomia, który w ubiegłym roku położył aż sześciu rywali na deski.
- Ja nie gwarantowałem Cleverlyemu łatwej walki, mam mocny cios prawą ręką i myślę, że tego się obawiał – mówi Andrzej Fonfara.