2011.11.05// P. Rączka
Artur Szpilka odniósł dziewiąte zwycięstwo w swojej dziewiątej walce na zawodowym ringu. Podobnie jak w poprzednich walkach, tak i tym razem Polak nie dał większych szans swojemu przeciwnikowi - David Saulsberry został znokautowany już w drugiej rundzie. Dla naszego pięściarza było to kolejna wygrana przed czasem, dzięki czemu jego statystyki wyglądają imponująco – wszyscy jego rywale schodzili znokautowani.
Początek pierwszej rundy był wyrównany, choć bardziej to wyglądało momentami na bójkę niż na walkę. Szpilka chciał zakończyć walkę już w pierwszej rundzie. Raz po jednej z wymian Polak się potknął, a raz po ciosie "usiadł na linach". Sędzia uznał, że było to po ciosie i liczył Artura, choć ten nawet nie był przymroczony.
Druga runda trwała niecałą minutę. Saulsberry choć chwilę wcześniej był informowany przez swojego trenera, że Szpilka jest jak najbardziej do pokonania, to jednak gdy wyszedł na ring i stał jak słup soli. Po jedyny z uderzeń Polaka, rywal osunął się na ring i sędzia zakończył walkę.