2012.03.24// P. Rączka
Artur Szpilka potrzebował zaledwie dwóch minut i czterdziestu sześciu sekund na to, aby pokonać Terrance Marbrę na gali bokserskiej w Atlantic City. Było to dziesiąte zwycięstwo polskiego boksera, z czego ósme przed czasem. "Szpilka" zaraz po pierwszym gongu zabrał się do pracy i po dwóch mocnych ciosach rywal musiał być liczony. Pięściarz z USA choć wstał i chciał dalej walczyć, to jednak po chwili przyjął na głowę kolejną serię ciosów, po których nie był już w stanie kontynuować pojedynku.