2012.06.18// P. Rączka
Eddie Chambers po przegranym pojedynku z Tomaszem Adamkiem już zapowiedział, że chciałby otrzymać możliwość rewanżu. Pięściarz z Filadelfii walczył niemal przez wszystkie rundy jedną ręką, zdołał wytrwać do końca, a w dodaku prezentował się bardzo przyzwoicie. Amerykanin przyznał również, że "Góral" to bardzo dobry pięściarz, lecz... zdecydowane nie na jego poziomie.
- Sędziowie byli ślepi, to była decyzja faworyzująca lokalnego pięściarza. Adamek w New Jersey mieszka i walczy od kilku lat, to są rzeczy na które nie miałem wpływu. Nie mówię tego, bo zostałem obrabowany, ale Adamek był moim najłatwiejszym przeciwnikiem od lat - mówi rozżalony "Szybki" Eddie,