2015.04.17// P. Rączka
Andrzej Fonfara (26-3, 15 KO) w nocy z soboty na niedzielę zmierzy się z Julio Cesarem Chavezem Jr (48-1-1, 32 KO) o pas WBC International wagi półciężkiej. Obaj zawodnicy mają już za sobą oficjalną konferencję prasową, na której z szacunkiem wypowiadali się o rywalu, ale u każdego można było usłyszeć dużą pewność siebie. Było to ich pierwsze spotkanie twarzą w twarz. Meksykanin to były mistrz świata wagi średniej. W ostatnich trzech latach walczył... dwukrotnie. Z kolei np. w 2004 i 2005 roku stoczył aż 21 walk! Choć jak łatwo się domyśleć – było to bardziej nabijanie rankingu.
- Jestem bardzo dobrze przygotowany, jestem gotów na tę walkę. Jak zawsze miałem świetny obóz. Trenuję ciężko przed każdym pojedynkiem. Jestem twardym bokserem, czuję się świetnie. Mam dobrą wagę, wszystko układa się perfekcyjnie. Dam z siebie wszystko w sobotę i zwyciężę. Muszę wypaść jeszcze lepiej niż przeciw Stevensonowi. Wtedy każdy mówił, że wyglądałem dobrze, jednak przegrałem. Nie chciałem gratulacji, bo nie wygrałem tamtej walki. Tym razem zwyciężę. Obojętnie czy na punkty czy przez nokaut - powiedział Fonfara.