Boks: Krzysztof "Diablo" Włodarczy znokautował Danny'ego Greena

Krzysztof Włodarczyk w walce o mistrzowski pas federacji WBC wagi junior ciężkiej, pokonał przez techniczny nokaut w 11 rundzie Danny'ego Greena w australijskim Perth. Była to trzecia obrona mistrzowskiego pasa przez polskiego boksera.
Pierwsze rundy były bardzo wyrównane. Dopiero od czwartej zaczęła zaznaczać się przewaga "Green Machine", który zaczynał się czuć coraz pewniej w ringu. W piątej rundzie o mały włos "Diablo" nie został znokautowany, lecz zdołał utrzymać się na nogach po mocnym ciosie Australijczyka. Rywal z rundy na rundę boksował coraz lepiej – było wiadomo, że jeżeli Włodarczyk nie go nie znokautuje, to przegra tę walkę na punkty. Danny jednak siadł kondycyjnie, a mocne lewe proste Polaka przez wszystkie rundy mocno rozbiły jego twarz. 38-letni bokser chciał przyjąć w ostatnich trzech rundach taktykę klinczowania, mając świadomość tego, że prowadzi na punkty. Niemal po każdym ciosie wieszał się na ciele mistrza federacji WBC. W jedenastej rundzie "Diablo" wyprowadził jednak potężny lewy sierpowy, po którym Green zachwiał się na nogach. Włodarczyk nie pozwolił rywalowi wyjść z kryzysu i po chwili poprawił mu mocny ciosem lewą ręką - rywal upadł na ring i nie był już w stanie kontynuować dalej walki.

Po walce "Green Machine" przyznał, że Polak jest mistrzem w swojej klasie bokserskiej, a on sam kończy już karierę. Wszystko wskazuje na to, że nokautujący cios złamał szczękę rywalowi, bądź kość policzkową.