2012.11.13// P. Rączka
Pierwsza porażka w karierze Mariusza Wacha - i to w walce o mistrzowie pasy WBA, WBO, IBF i IBO, mocno odbiła się na stanie psychicznym naszego boksera. "Wiking" nie ukrywa, że chce skorzystać z usług psychologa, aby jak najszybciej zapomnieć o przegranej z Władimirem Kliczko. Lekarstwem dla niego ma być również szybki powrót na salę treningową. Polak nie ukrywa, że statystyki są dla niego bardzo bolesne i ma świadomość tego, że był zbyt wolny.
- Jestem trochę zdołowany po tej porażce. Wydaje mi się jednak, że zrobiłem wszystko, co było do zrobienia. Ciężko mi to oceniać na gorąco. Przede wszystkim byłem za wolny - gdybym miał więcej dynamiki, to walka wyglądałaby zupełnie inaczej. Chcę jak najszybciej wrócić na salę treningową, żeby nie myśleć o głupotach, nie dołować się statystykami. Kto będzie moim najbliższym przeciwnikiem? Musimy usiąść z promotorem i spokojnie porozmawiać - powiedział Wach.