2013.02.23// J. Kruczek
Przemysław Saleta okazał się lepszy od Andrzeja Gołoty podczas gali Polsat Boxing Night. Pięściarze stoczyli zażarty pojedynek, ale Gołota okazał się słabszy wytrzymałościowo i po licznych oznakach osłabienia padł na deski w szóstej rundzie.
Pierwsze dwie rundy przeszły pod dyktando Gołoty, ale Saleta powoli łapał rytm i zaatakował w trzecim starciu. Andrzej przyjął mocne ciosy i najpierw wypluł ochraniacz na zęby, a następnie uniknął nokautu dzięki gongowi. Czwarta runda ponownie dała się we znaki Gołocie. Pięściarz zaprezentował się słabiej od rywala i został ukarany odjęciem punktów za kolejne dwa wyplucia ochraniacza.
Na początku piątej rundy to Andrzej przejął inicjatywę i wyprowadził kilka ładnych serii ciosów. Saleta został zepchnięty do defensywy, w której pozostał do końca rundy. W szóstej rundzie Gołota ponownie wypluł ochraniacz i otrzymał drugą karę, ale to nie był największy problem pięściarza. Chwilę później Saleta wyprowadził celne ciosy i znokautował swojego rywala. Co prawda Gołota się podniósł, ale już po liczeniu i sędzia uznał zwycięstwo Salety.