2013.12.02// P. Rączka
Drużyna Southampton spisywała się znakomicie na początku sezonu, zajmując ścisłe miejsce w tabeli Premier League. Duży wpływ na to miał Artur Boruc, który dzięki swoim znakomitym interweniował nie raz i nie dwa ratował wynik zespołu. W ostatnim miesiącu bramkarz reprezentacji Polski miał nieco gorszy okres – zdarzyły mu się dwie wpadki na dużą skalę, ale i tak nie było mowy o tym, aby miał go ktoś zastąpić.
Polak we wczorajszym przegranym przez Southampton 1:3 meczu z Chelsea Londyn doznał złamania kości dłoni i będzie pauzował przez około sześć tygodni. Boruc urazu nabawił się w trakcie interwencji, gdy uderzył ręką w słupek. Po chwili okazało się, że konieczna będzie zmiana – zastąpił go Paulo Gazzaniga, a Artur pojechał do szpitala na prześwietlenie.