2011.07.14// D. Pęgiel
Reprezentacja Brazylii wygrała z Ekwadorem 4:2 (1:1) ostatni pojedynek trzeciej kolejki grupy B turnieju Copa America. Po dwa gole dla Canarinhos zdobyli Alexandre Pato i Neymar. Dla zespołu La Tri strzelał Felipe Caicedo. Dzięki temu zwycięstwu Brazylijczycy awansowali do ćwierćfinału. Do następnej fazy zakwalifikowali się również Wenezuelczycy, którzy zremisowali z Paragwajczykami 3:3.
Alexandre Pato
Początek spotkania nie zapowiadał gradu goli i wielkich emocji. Obie drużyny miały problem z konstruowaniem składnych akcji, a tempo ich rozgrywania było bardzo wolne. Wszystko uległo zmianie po 28. minucie, kiedy głębokie dośrodkowanie Lucasa Leivy wykorzystał Alexandre Pato, głową umieszczając piłkę w siatce rywali. Na odpowiedź podopiecznych Reinaldo Ruedy nie trzeba było długo czekać. Na strzał sprzed pola karnego zdecydował się Felipe Caicedo i futbolówka po błędzie Julio Cesara wpadła do bramki Brazylijczyków.
Reprezentacja Brazylii
Druga połowa świetnie rozpoczęła się dla faworytów. Podopieczni Mano Menezesa wyszli na prowadzenie w 49. minucie za sprawą Neymara. Gdy wydawało się, że Brazylijczycy już kontrolują przebieg meczu, na listę strzelców ponownie wpisał się Caicedo. Chwilę po wyrównującym trafieniu ekipy La Tri Pato ponownie pokonał Marcelo Elizagę, dobijając strzał Neymara. W 71. minucie napastnik Santosu dopełnił dzieła zniszczenia, podwyższając na 4:2.