2011.10.26// P. Rączka
Arsenal Londyn pokonał 2:1 piłkarzy Bolton Wanderers i dzięki temu awansował do ćwierćfinału rozgrywek Carling Cup. W bramce gospodarzy całe spotkanie rozegrał Łukasz Fabiański, który zanotował świetny występ. Po meczu Arsen Wenger nie krył radości z postawy swojego bramkarza -
Byłem zawsze tego zdania i zawsze to powtarzałem. Mamy w Arsenalu szczęście, że są u nas tacy bramkarze. Również zmiennik Łukasza w tym meczu - Vito Mannone jest bardzo dobry. Problem w tym, że może grać tylko jeden z nich.W pierwszej połowie kibice nie zobaczyli żadnej bramki. Pierwsze trafienie zostało odnotowane zaraz na początku drugiej części meczu. Na prowadzenie drużynę gości wyprowadził Fabrice Muamba, który najpierw wywalczył piłkę, a po chwili wpakował ją do siatki. Gospodarze odpowiedzieli bardzo szybko. Sześć minut później wyrównał Andriej Arszawin, a trzy minuty później za sprawą Park Chu-Younga Arsenal zdobył zwycięską bramkę.