2013.08.07// P. Rączka
Choć od momentu rozstania się FC Barcelony z Erikiem Abidalem minęło już kilka tygodni, to jednak piłkarze mistrza Hiszpanii ciągle nie mogą zapomnieć jak klub potraktował ich kolegę, który przez ostatnie lat walczył o życie. Władze Dumy Katalonii kilkukrotnie obiecywały wsparcie i przedłużenie kontraktu dla Francuza, lecz gdy temu wygasła umowę poinformowano, że nowej nie będzie. Taka decyzja odbiła się wówczas szerokim echem i dała mocną skazę na barwach klubu. Tym razem sprawę postanowil skomentować prawy obrońca w zespole Barcy.
- To był dla mnie duży szok. Byłem bardzo rozczarowany i zdenerwowany postawą klubu. Ruszyło mnie, to bo kocham Erica jak brata i jestem jego przyjacielem. Barcelona to wielki klub i zrobiła wszystko, by Eric mógł wrócić do gry. Jednak zakończenie współpracy spowodowało, że mam mieszane uczucia do całej tej sprawy - powiedział Alves.