2014.10.14// M. Mikołajczyk
Reprezentacja Islandii nie zamierza zwalniać tempa. Drużyna z wyspy gejzerów kontynuuje swoją wspaniałą passę po przekonywujących zwycięstwach nad Turcją i Łotwą i pokusiła się o kolejną niespodziankę sporego kalibru.
Tym razem podopieczni Larsa Lagerbaecka nieoczekiwanie zatrzymali faworyzowanych Holendrów, wygrywając mecz 2:0. Dwie bramki w tym spotkaniu zdobył Gylfi Sigurdsson. Islandczycy zasłużenie sięgnęli po trzy punkty, prezentując dyscyplinę taktyczną, twardą grę w obronie i niezwykle groźne kontrataki.
Bramkowy festiwal strzelecki urządzili sobie Chorwaci. Piłkarze z Bałkanów zgodnie z przewidywaniami rozgromili przed własną publicznością 6:0 Azerbejdżan i po wcześniejszych triumfach nad Maltą oraz Bułgarią są liderami grupy H.
W innych pojedynkach Belgia tylko zremisowała na wyjeździe 1:1 z Bośnią i Hercegowiną, Włosi skromnie, bo zaledwie 1:0 ograli skazywaną na pożarcie Maltą, a Czechy okazały się lepsze od Kazachstanu (4:2).
Wyniki el. Euro 2016:Kazachstan 2:4 Czechy
Andora 1:4 Izrael
Bośnia i Hercegowina 1:1 Belgia
Chorwacja 6:0 Azerbejdżan
Islandia 2:0 Holandia
Łotwa 1:1 Turcja
Malta 0:1 Włochy
Norwegia 2:1 Bułgaria
Walia 2:1 Cypr
Źródło: inf. własna