2013.06.07// P. Rączka
W meczu grupy H eliminacji mistrzostw świata piłkarska reprezentacja Polski zremisowała 1:1 na wyjeździe z Mołdawią. Wynik ten oznacza, że podopieczni Waldemara Fornalika praktycznie stracili już szansę na to, aby awansować na mundial. Nasz zespół dobrze zaprezentował się tylko przez pierwsze pół godziny gry. Już w siódmej minucie Jakub Błaszczykowski wykorzystał dobre podanie Roberta Lewandowskiego, wyprowadzając drużynę na prowadzenie.
Na ten moment wydawało się, że spotkanie nie powinno przynieść zaskakującego obrotu sprawy, ale kolejne minuty wszystko zweryfikowały. Jak się okazało gol zdobyty przez pomocnika BVB był niezwykle cenny, gdyż w dalszej fazie choć mieliśmy przewagę, to jednak w ofensywie raziliśmy nieporadnością i brakiem pomysłu na wykończenie akcji.
Fatalnie spisywała się obrona, która popełnia wręcz szkolne błędy i wyglądała jakby była zestawiona na dzisiejszy mecz z amatorów. Taką niedyspozycję wykorzystał w 37. minucie Eugen Sidorenco, który doprowadził do wyrównania. Mołdawia miała jeszcze okazje, aby schodzić na przerwę prowadząc, ale nie dopisało im szczęście.
Po zmianie stron przez pierwsze dwadzieścia minut nie działo się praktycznie nic, a Polacy w tym czasie nie stworzyli żadnej dogodnej sytuacji pod bramką przeciwnika. Dopiero wprowadzenie na murawę Zielińskiego i Koseckiego ożywiło nieco naszą grę, ale nie na tyle, aby zespół mógł stwarzać zagrożenie w ofensywie. Biało-Czerwoni mogą być zadowoleni, że nie grali dziś z silniejszym rywalem, bowiem będąc w takiej dyspozycji mogliby zostać srogo skarceni.