2010.01.08// S. Kozak
Władze Wrocławia w grudniu zerwały umowę z konsorcjum Mostostal Warszawa-J&P Avax, które było odpowiedzialne za budowę stadionu na Mistrzostwa Europy 2012. Decyzja ta wynikała z dużych opóźnień wykonawcy.
Zgodnie z umową polsko-grecka firma zadeklarowała, że opuści plac budowy. Miała na to czas do 14 stycznia. Teraz twierdzi, że wypowiedzenie umowy nie miało podstaw prawnych i chce odwołać się od decyzji oraz starać o odszkodowanie. Podstawami do takich kroków są trzy ekspertyzy, zgodnie z którymi opóźnienia w pracach przy stadionie, wynikały z przyczyn niezależnych od wykonawcy.
Stadion we Wrocławiu
Stadion we Wrocławiu
Stadion we Wrocławiu
Władze miasta pewnie oświadczają, że gdy tylko na plac budowy wejdzie nowa ekipa, prace ruszą i wszystko będzie gotowe na czas. Obecnie trwają rozmowy z niemiecką firmą Max Beogl, która już wcześniej była faworytem w przetargu na budowę stadionu. Wykonanie zlecenia powierzono Mostostalowi, ponieważ tak zadecydował sąd.
W takiej sytuacji organizacja Euro 2012 we Wrocławiu może stać pod znakiem zapytania. UEFA ma możliwość przeniesienia imprezy w inne miejsce. Kraków czeka i zaciera ręce.