2013.10.14// P. Rączka
Super Express przeprowadził ciekawe wyliczenia, z których jasno wynika, że Waldemar Fornalik jest najdroższym selekcjonerem w historii reprezentacji Polski. Za każdy punkt wywalczony w eliminacjach do mistrzostw świata w Brazylii PZPN zapłacił byłemu trenerowi Ruchu Chorzów 222 tysięcy złotych. Przypomnijmy, że za każdy miesiąc pracy z reprezentacją Polski szkoleniowiec Biało-Czerwonych otrzymuje każdego miesiąca od PZPN około 160 tysięcy złotych.
Tańszy był nawet Leo Beenhakker, bowiem on za każdy wywalczony punkt odbierał średnio 194 tysiące złotych. Najbardziej opłacalnym dla PZPN był kontrakt z Pawłem Janasem, który w dobrym stylu wywalczył awans do MŚ w Niemczech. Za jeden punkt związek płacił mu "zaledwie" 25 tysięcy złotych.