2013.11.19// P. Rączka
Reprezentacja Francji po porażce 0:2 w meczu z Ukrainą była już skreślana przez wielu ekspertów, jeśli chodzi o szansę gry na przyszłorocznych mistrzostwach świata. Trójkolorowi dokonali jednak niezwykłej rzeczy i w rewanżowym spotkaniu odnieśli zwycięstwo 3:0 i to oni za rok wybiorą się do Brazylii, a nie nasi grupowi rywale, którzy byli bliscy sprawienia sensacji. Bramki dla gospodarzy już w pierwszej połowie strzelił Mamadou Sakho i Karim Benzema. Trzecie trafienie było samobójczym golem Olega Gusiewa.
- To jest właśnie magia futbolu. Cztery dni temu byliśmy w piekle, teraz jesteśmy w niebie. Nie miałem żadnych wątpliwości co do naszych możliwości. Ten rezultat to olbrzymi powód do dumy dla całej Francji. Jesteśmy zdolni do wielkich czynów - cieszył się selekcjoner francuskiej kadry narodowej.