2009.09.21// H. Oktan
Miłościwie nam panujący Prezes PZPN Grzegorz Lato zamierza czerpać garściami z doświadczeń PZPS przy wyborze nowego trenera reprezentacji Polski.
Rozstanie z Beenhakerem nie poprawiło wizerunku PZPN
W tej chwili taki widok, jest równie abstrakcyjny jak życie na Marsie
Cel jest prosty - poprawić nadszarpnięty (delikatnie mówiąc) wizerunek związku. Przypomnijmy, że PZPS wybrał trenera Daniela Castellaniego w drodze otwartego konkursu. Sięgnął on niedawno wraz z polską reprezentacją po złoto podczas mistrzostw Europy.
Czyżby Grzegorz Lato liczył, że historia może się powtórzyć? Cóż, prezes Lato raczej tak bardzo nie buja w obłokach. Mamy jednak nadzieje, że wybór nowego trenera reprezentacji odbędzie się w sposób, który nie dostarczy kolejnych argumentów krytykom poczynań działaczy związku...