2016.02.06// P. Rączka
Jeżeli któryś sportowiec wątpił w to, że najwierniejszymi kibicami są ci najmłodsi fani, to powinien szybko zmienić zdanie. Jeden z przykładów płynie z hokeja. Nie trzeba wiele, aby sprawić radości dziecku. Wystarczy w trakcie rozgrzewki przekazać mu jakąś rzecz, w tym przypadku krążek. Radość jest ogromna i można ją najlepiej wyczytać z wyrazu twarzy. Bez wątpienia w taki prosty sposób sprawić, aby własne nazwisko było długo wymieniane i noszone na klubowej koszulce.