2011.12.30// P. Rączka
Chelsea Londyn ciągle rozgląda się za bramkostrzelnym napastnikiem, który mógłby wzmocnić skład już w najbliższym okienku transferowym. Trener Andre Villas-Boas liczy na to, że Roman Abramowicz sprawi nie tylko jemu, ale także wszystkim kibicom miły prezent, ściągając na Stamford Bridge z FC Porto Hulka. Problemem może byś jedynie suma jaką trzeba zapłacić za brazylijskiego piłkarza, bowiem posiada on w swoim kontrakcie klauzule stu miliona euro (ok. 84 miliony funtów).
Na temat transferu wypowiedział się menedżer piłkarza, Theodoro Fonesca
- Andre świetnie zna Hulka i mają dobre relacje. Hulk w Chelsea? Wszystko jest możliwe. Hulk zgodziłby się na pracę z Andre bez chwili zastanowienia - czy to w Porto, Chelsea, czy w jakiejkolwiek drużynie. On naprawdę lubi sposób pracy Andre.
Problem jest jednak jeszcze jeden – 15 procent praw do zawodnika ma urugwajski Rentistas. Klub ten na pewno będzie chciał zarobić jak najwięcej na transferze i przy negocjacjach może postawić twarde warunki. Givanildo Vieira de Sousa w poprzednim sezonie zdobył w 53 meczach 36 goli. Jeżeli dojdzie do transferu Hulk automatycznie stanie się najdroższym piłkarzem świata. -
Jego przyszłość zależy od porozumienia Porto z innym klubem. Wiemy o zainteresowaniu z Francji i Brazylii, zobaczymy, czego będzie chciał sam Hulk - podsumował Fonesca.