2010.02.27// R. Staniec
Justyna Kowalczyk wywalczyła złoty medal olimpijski w biegu techniką klasyczną na dystansie 30 km. Do tej pory, jedynym polskim olimpijczykiem, który zdobył złoto w zimowych igrzyskach był Wojciech Fortuna. Na kolejny taki sukces musieliśmy czekać 38 lat.
Justyna Kowalczyk fenomenalnie taktycznie rozegrała swój bieg. Na dystansie pozwoliła wyszaleć się rywalkom. Sama tymczasem kontrolowała tempo i trzymała się w ścisłej czołówce.
Justyna Kowalczyk
Marit Bjoergen
Justyna - multimedalistką olimpijską
Na 22 km do ataku przystąpiła Mrit Bjoergen. Największa rywalka Polki narzuciła mordercze tempo, które wytrzymała jedynie Justyna Kowalczyk. Polka trzymała się cały czas za biegaczką z Norwegii.
Justyna Kowalczyk zdecydowała się zaatakować Bjoergen kilometr przed metą. Polka zdobyła kilkunastometrową przewagę. Znakomita Norweżka rzuciła się do konktraktaku. Na ostatniej prostej doszło to niesamowitego pojedynku sprinterskiego pomiędzy zawodniczkami. Więcej sił zachowała Polka, która minęła linię mety 0,3 sekundy przed Bjoergen. Trzecie miejsce ze stratą 1 minuty i 5 sekund do Kowalczyk zdobyła Finka Aino-Kaisa Saarinen.
Finisz jaki zafundowała nam Justyna Kowalczyk i Marit Bjoergen można uznać za najbardziej emocjonujący spośród wszystkich, które dane nam było podziwiać podczas igrzysk w Vancouver.
Nie można było sobie wymarzyć wspanialszego pożegnania z igrzyskami przez Kowalczyk. Polka podczas Igrzysk Olimpijskich w Vancouver zdobyła 3 medale – brązowy, srebrny i najcenniejszy – złoty.