2012.01.02// P. Rączka
Istnieje realne zagrożenie, że Justyna się wycofa - powiedział Robert Śmigielski, lekarz Justyny Kowalczyk, na temat jej stanu zdrowia oraz dalszego udziału w Tour de Ski. Polka po ostatnich startach ma spuchnięte kolano i wykorzystuje teraz każdą wolną chwilę na to, aby je chłodzić. W dodatku nasza Królowa Nart bierze obecnie leki przeciwzapalne, które mają pomóc w szybszym powrocie do zdrowia. Już jutro nasza zawodniczka wystartuje na 3 km techniką klasyczną w Toblach w południowym Tyrolu.
- Sytuacja się komplikuje. Z czasem może być gorzej. Jesteśmy bardzo zaniepokojeni. Żeby wygrać Tour de Ski, trzeba mieć nie tylko formę, taką jak ma Justyna, ale też fizjoterapeutów i odpowiednie urządzenia, tak jak to mają zorganizowane Norwegowie. - mówi trener Aleksander Wierietielny.
Najgroźniejsze rywalki Kowalczyk dysponują specjalnym sprzętem na tego typy dolegliwości (np. bioprądy), dzięki którym tego typu kontuzję można wyleczyć w jeden dzień. Sztab polskiej reprezentacji nie posiada takiego w swoim wyposażeniu. Po zakończeniu sezonu Polka ma już zaplanowaną operacje.