- Minęły cztery lata i teraz wróciłem. Od piętnastu dni uważałem, że jest to możliwe. Rozmawiałem z Ancelottim i zrozumiałem, że powrót do Milanu jest dla mnie idealnym rozwiązaniem. Pojąłem, że w Realu nie ma dla mnie miejsca. Przez ostatnie dni marzyłem o tym, by znów usłyszeć przyśpiewkę dla mnie na San Siro. Nie mogę się tego doczekać. Balotelli? Mam nadzieję, że przeżyję z nim wiele radości, podobnie jak to miało miejsce z Inzaghim. Mam wielkie chęci do gry: ten sezon jest dla mnie wyjątkowy ze względu na Mundial w Brazylii. Teraz muszę myśleć tylko o tym, by spisywać się dobrze z moją drużyną, którą cztery lata temu opuszczałem z wielkim żalem. Milan ma dobry zespół z wieloma młodymi graczami. Cieszę się też, że w drużynie jest Robinho. Pieniądze nigdy nie były dla mnie priorytetem i po raz kolejny to udowodniłem. Wróciłem do domu, otrzymałem wiele wiadomości. Berlusconi? Jeszcze nie rozmawiałem z prezydentem – powiedział Kaka.
Jose Mourinho - "między mną a Kaką nie ma żadnych niejasności"
.jpg)
Liga Mistrzów - piąta kolejka
Liga Mistrzów - pierwsze mecze 1/8 rozgrywek
.jpg)
Liga Mistrzów - walka o ćwierćfinał
Liga Mistrzów - półfinały 2014
