2015.02.27// P. Rączka
Walka Tysona Fury (23-0, 17 KO) z Władimirem Kliczką (63-3, 53 KO) to bez wątpienia jedno z najbardziej ciekawych starć tego roku. Obaj pięściarze zanim spotkają się w ringu, muszą jeszcze udowodnić swoją dominację w pojedynkach z innymi rywalami. Jeżeli obu nie potknie się noga, to prawdopodobnie latem na stadionie Wembley dojdzie do ich pojedynku. Wstępne rozmowy już w tej kwestii się odbyły, ale żeby móc zacząć wszystko finalizować, trzeba będzie jeszcze chwilę poczekać.
- Jeśli wszystko pójdzie w sobotę zgodnie z planem, Tyson dostanie walkę z Kliczką. Pozostaje tylko kwestia, gdzie się ona odbędzie. Myślę, że istnieje spore prawdopodobieństwo, że pojedynek zrobimy w Londynie. Ja widziałbym to na stadionie Wembley lub Emirates Stadium. W starciu z Kliczką mamy realną szansę na wywalczenie mistrzostwa świata, dlatego mam nadzieję, że Fury będzie miał jeszcze dodatkową przewagę w postaci swojego terenu – powiedział prowadzący karierę olbrzyma z Wilmslow, Frank Warren.