2012.10.18// P. Rączka
PGE Skra Bełchatów przegrała 2:3 (21:25, 25:23, 25:27, 25:23, 9:15) z Sada Cruzeiro Belo Horizonte w półfinale Klubowych Mistrzostw Świata. Wicemistrzowie Polski zagrają jutro z Zenitem Kazań w meczu o trzecie miejsce, z kolei najlepsza drużyna Ameryki Południowej zmierzy się w finale z Trentino PlanetWin365 Volley. Sam mecz był niezwykle wyrównany, ale optycznie znacznie lepiej prezentowali się rywale, którzy mieli więcej polotu w grze.
W pierwszej odsłonie podopieczni Jacka Nawrockiego starali się zaskoczyć przeciwników łatwiejszą zagrywką, która miała doprowadzić do bloku na siatce. Plan się jednak nie sprawdził. W drugiej odsłonie Brazylijczycy się nieco zacięli, a w naszym zespole znakomicie prezentował się Aleksandar Atanasijević, którzy rządził na siatce. Trzecia partia była niezwykle wyrównana, ale szczęście na końcu uśmiechnęło się do graczy Belo Horizonte.
Czwarty set nie był łatwy, ale siatkarze Skry pomimo tego, że musieli odrabiać kilkupunktową stratę, zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Niestety, tie-break zupełnie nie ułożył się naszym zawodnikom. Seria błędów sprawiła, że przyjdzie im zagrać tylko o brąz.