2010.09.30// D. Pęgiel
Na trasie w australijskim Geelong (46,5 km) znakomicie poradził sobie reprezentant Polski Maciej Bodnar, który zajął dziewiąte miejsce. Selekcjoner reprezentacji Polski nie jest zaskoczony dobrym wynikiem swojego kolarza.
Piotr Wadecki przyznaje:
Przed odlotem do Australii nie chciałem głośno mówić o swoich nadziejach, choć były one uzasadnione. Bodnar pokazał już wcześniej, że jest w bardzo dobrej formie.
Trener ocenia możliwości Bodnara:
Trzynaście lat czekaliśmy na taki wynik. Jednak w odróżnieniu od Jaskuły, który zajmując dziewiąte miejsce w San Sebastian właśnie kończył karierę i był dużo starszy, Maciek jest młodym kolarzem, perspektywicznym, naszą nadzieją na igrzyska w Londynie.
Maciej Bodnar
Zenon Jaskuła, jedyny do tej pory Polak, który plasował się w pierwszej dziesiątce Mistrzostw Świata w jeździe na czas. Jaskule sztuka ta udała się trzykrotnie: w 1994 i 1997 roku był dziewiąty, a w 1995 roku w Kolumbii - siódmy.
Drugi z Polaków, Jarosław Marycz przewrócił się na trasie i zakończył zawody na 38. miejscu.
Wyniki jazdy indywidualnej na czas:1.
Fabian Cancellara (Szwajcaria) 58,09
2.
David Millar (Wielka Brytania) +1,02
3.
Tony Martin (Niemcy) +1,12
4.
Richie Porte (Australia) +1,19
5.
Micheal Rogers (Australia) +2,25
6.
Koos Moerenhout (Holandia) +2,40
7.
Luis Leon Sanchez (Hiszpania) +2,44
8.
David Zabriskie (USA) +2,51
9.
Maciej Bodnar (Polska) +3,00
10.
Gustav Larsson (Szwecja) +3,01
...
38.
Jarosław Marycz (Polska) +7,24