2012.08.24// P. Rączka
Szef amerykańskiej agencji dopingowej (USADA) poinformował, że odbierze siedmiokrotnemu triumfatorowi Tour de France wszystkie tytuły, a także dożywotnio go zdyskwalifikuje. Lance Armstrong stwierdził bowiem, iż nie ma zamiaru walczyć z oskarżeniami o doping i nie będzie dalej procesował się z amerykańską agencją antydopingową.
"Przychodzi taki czas w życiu każdego człowieka, że trzeba powiedzieć sobie dość. Dla mnie, że moment nastał teraz. Mówi się, że oszukiwałem i miałem nieuczciwą przewagę, gdy siedem razy wygrywałem Tour de France" - napisał Lance w specjalnym oświadczeniu.
- To smutny dzień dla wszystkich, którzy kochają sport i jego bohaterów. To jest przykład, że nie zawsze chęć wygrywania idzie w parze z uczciwością. To ostrzeżenie i przypomnienie. Mam nadzieję, że kolejne pokolenia sportowców będę konkurować na czystych zasadach, bez stosowania leków zwiększających wydolność - powiedział dyrektor wykonawczy USADA Travis Tygart.
41- letni był oskarżony o stosowanie zabronionej erytropoetyny (EPO), testosteronu, kortyzonu oraz hormonu wzrostu. Miał on także namawiać innych kolarzy do stosowania dopingu. Mimo licznych zarzutów, żadna z przeprowadzonych u Armstronga kontroli dopingowych nie dała wyniku pozytywnego.