2012.08.30// P. Rączka
Piłkarze warszawskiej Legii staną dziś przed szansą wywalczenia sobie udziału w fazie grupowej Ligi Europy. Aby tak się stało muszą pokonać Rosenborg Trondheim bądź zremisować wynikiem 2:2 lub wyższym. Miroslav Radović zapewnia, że zespół jest przygotowany na to spotkanie, wie jaka jest jego stawka i wie również jak wiele może zyskać na awansie zarówno klub, jak i sami piłkarze.
- Po pierwszym meczu to rywale mają wynik, który daje im awans. Dla nas to jednak nic nowego, już nieraz udowodniliśmy, że potrafimy grać z silnymi rywalami i gonić wynik. Rosenborg to z pewnością przeciwnik w naszym zasięgu. Potrafią grać w piłkę, ale wiele razy grałem już przeciwko lepszym drużynom. Kiedy rok temu awansowaliśmy do fazy grupowej, zimą sprzedaliśmy trzech podstawowych zawodników za duże pieniądze. Nie ma lepszej recepty niż gra w europejskich pucharach, aby zwiększyć swoją wartość - powiedział Radović.