2016.02.23// P. Rączka
Za nami dwa hitowe spotkania 1/8 piłkarskiej Ligi Mistrzów. Piłkarze Arsenalu Londyn zgodnie z przewidywaniami nie dali rady przeciwstawić się sile ofensywnej FC Barcelony i ulegli na własnym stadionie 0:2. Dwie bramki w tym spotkaniu strzelił Lionel Messi, który był najjaśniejszą postacią na boisku. Podopieczni Arsena Wengera w trakcie rywalizacji mieli swoje okazje, ale jak to często bywa w przypadku Kanonierów, zawodziła u nich skuteczność.
- To była świetna Barca w ciągu całego meczu. Musieliśmy zmęczyć rywala. Poprzez posiadanie piłki rozwijaliśmy naszą grę. To był wyjątkowy i spektakularny mecz dla wszystkich. Zasłużyliśmy na zwycięstwo - powiedział trener Barcelony.
W drugim meczu Juventus Turyn zremisował 2:2 z Bayernem Monachium. Mistrzowie Niemiec prowadzili już dwuma bramkami i wydawało się, że niewiele może się zmienić już w tej kwesti. Stara Dama jednak się nie poddała i walczyła do końca. Roberta Lewandowski nie zdołał powiększyć swojego dorobku bramkowego.