2012.08.01// P. Rączka
Śląsk Wrocław przegrał na własnym stadionie 0:3 z Helsingborgs IF w pierwszym meczu III rundy Ligi Mistrzów. Wynik ten oznacza, że mistrzowie Polski mogą pożegnać się z marzeniami o grze, w rozgrywkach grupowych Champions League. Zespół Oresta Lenczyka po raz kolejny dał się skompromitować rywalowi, który przyjechał na ich teren. Jakby tego było mało, gra Śląska nie wyglądała dużo lepiej niż, w starciu z mistrzem Czarnogóry.
Gospodarze choć starali się atakować, to jednak więcej z gry mieli goście. Udało im się to udokumentować w 36. minucie, kiedy to Kjartan Finnbogason zmieniając lot piłki, trafił do bramki Kelemena. Ekipa z Wrocławia choć starała się odpowiedzieć, to jeszcze przed przerwą mogła stracić drugiego gola.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Mistrzowie Polski dalej starali się coś zdziałać, ale sami nie do końca wiedzieli co. Popis swoich "umiejętności" obrona gospodarzy dała w 72. minucie, kiedy znakomicie jej bezradność wykorzystał Christoffer Andersson. Na pięć minut przed końcem defensywa Śląska już zupełnie zagrała jak trampkarze, a tym razem do siatki trafił Daniel Nordmark.
Śląsk Wrocław: Marian Kelemen - Marcin Kowalczyk, Rafał Grodzicki, Mariusz Pawelec, Amir Spahic - Waldemar Sobota, Rok Elsner, Przemysław Kaźmierczak (73. Dalibor Stevanovic), Sebastian Mila, Sylwester Patejuk (73. Łukasz Gikiewicz) - Johan Voskamp (66. Cristian Omar Diaz)Helsingborgs IF: Par Hansson - Erik Wahlstedt (81. Daniel Nordmark), Loret Sadiku, Walid Atta, Jere Uronen - Mattias Lindstroem, Ardian Gashi, May Mahlangu, Christoffer Andersson - Alfred Finnbogason (90. Erik Sundin), Thomas Sorum (65. Alvaro Santos)