Sport   »   Aktualności   »   Londyn 2012: Adrian Zieliński - "na igrzyskach nie wygrywa się ciałem, tylko głową"

Aktualności

rss

Londyn 2012: Adrian Zieliński - "na igrzyskach nie wygrywa się ciałem, tylko głową"

2012.08.04//  P. Rączka
Adrian Zieliński jako pierwszy Polak zdobył złoty medal w trakcie igrzysk olimpijskich w Londynie. Nasz specjalista od podnoszeniu ciężarów, choć najważniejszy krążek w karierze wywalczył tylko dzięki wadze ciał (jest lżejszy od Rosjanina, który podniósł tyle samo kilogramów) przyznaje, że nie jest to dla niego istotne, bo ma świadomość tego, że był dobrze przygotowany i gdyby trzeba było, poniósłby jeszcze więcej.
- Byłem bardzo zdziwiony, kiedy sędziowie nie zaliczyli mi pierwszego podejścia w podrzucie na 206 kg - powiedział Zieliński. - Po tej próbie nie pojawiło się jednak zdenerwowanie. Już na rozgrzewce byłem spokojny i tak zostało do samego końca konkursu. Wiedziałem, że muszę po prostu podejść i dźwignąć. Kiedy podrzuciłem 211 kg, miałem świadomość, że daje mi to medal. Później wykruszyli się rywale i okazało się, że mam złoto. Kandydatów do medalu było sześciu-ośmiu, a na podium zdobyli ci, którzy wykazali się największą odpornością psychiczną. Przed wyjazdem do Londynu Szymon Kołecki powiedział mi, że na igrzyskach nie wygrywa się ciałem, tylko głową i miał rację - mówi złoty medalista.
Londyn 2012: Adrian Zieliński - "na igrzyskach nie wygrywa się ciałem, tylko głową"
Londyn 2012: Adrian Zieliński - "na igrzyskach nie wygrywa się ciałem, tylko głową"
Londyn 2012: Adrian Zieliński - "na igrzyskach nie wygrywa się ciałem, tylko głową"

- Czy byłem gotowy na większe ciężary? Na pewno byłem bardzo dobrze przygotowany do igrzysk. W trzeciej próbie w rwaniu popełniłem jakiś błąd techniczny, ale w podrzucie widać było, że sztanga mi nie "ważyła" i gdybym miał taką okazję, poszedłbym na rekord olimpijski. Ale po niezaliczonym przez sędziów pierwszym podejściu nie miałem na to szansy. Na tych igrzyskach w ogóle sędziowie podejmują dziwne decyzje. Nawet w bardzo czystych próbach potrafią się dopatrzeć błędów technicznych. Być może powinni udać się do okulisty? Również w przepisach konieczne są zmiany. Najważniejsze, by sztanga była w górze, a czy jest odpowiedni docisk, czy prawidłowo jest ułożony bark czy łokieć, to nie powinno mieć znaczenia - dodał Zieliński.
Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
FIS Alpine 2019/2020 - włoskie narciarki w akcji



Wpisz kod


Aby komentować pod stałym nickiem - lub zarejestruj.
Komentarze do:
Londyn 2012: Adrian Zieliński - "na igrzyskach nie wygrywa się ciałem, tylko głową"

Newsletter

Newsletter

W dziale Biznes, Finanse, Prawo

  • Pozycjonowanie sklepów internetowych to proces, który wymaga długofalowych działań i odpowiedniej...

W dziale High-Tech

W dziale Gry

W dziale Extreme

W dziale Lifestyle

W dziale Motoryzacja

  • Rumunia, to piękny kraj, o niepowtarzalnej atmosferze, do którego nie dotarła jeszczemasowa...

W dziale Kultura



Do góry  //  Sport   »   Aktualności   »   Londyn 2012: Adrian Zieliński - "na igrzyskach nie wygrywa się ciałem, tylko głową"