2012.08.21// P. Rączka
Był jedną z gwiazd Borussii Dortmund i całej Bundesligi, mówiło się o tym, że interesuje się nim Real Madryt, dziś Lucas Barrios nie może potrafi odnaleźć się nawet w Chińskiej lidze, gdzie większość czasu spędza na ławce rezerwowych. Paragwajczyk skierował swoją karierę na kontynent azjatycki, bowiem ze składu w drużynie mistrza Niemiec wygryzł go Robert Lewandowski. Inna sprawa, że przyciągnęły go tam duże pieniądze.
- Gra w Chinach to miłe doświadczenie... liga jest coraz bardziej wyrównana. Ale niestety, z uwagi na ograniczenia dotyczące wystawiania obcokrajowców, brakuje mi niezbędnego ogrania, a poza tym kontaktuje się ze mną wiele europejskich klubów zainteresowanych moim pozyskaniem. Z tego powodu, najbliższe dni będą dla mnie bardzo ważne, porozmawiam z władzami klubu, by dowiedzieć się, jak wygląda moja przyszłość. Rzeczywistość jest taka, że zespół jest mocny, a trener nie korzysta z moich usług. W tej sytuacji zastanowię się nad grą w Europie w nowym sezonie - powiedział Barrios.