2014.09.02// M. Mikołajczyk
Reprezentacja Polski stanęła na wysokości zadania i do spotkania ze skazywanymi na pożarcie Australijczykami przystąpiła bardzo skoncentrowana. Podopieczni Stephane’a Antigi bez żadnych problemów obnażyli we wtorkowy wieczór wszystkie słabości swoich rywali i zgodnie z przewidywaniami pewnie sięgnęli po trzy punkty.
Biało–czerwoni w mgnieniu oka we wrocławskiej Hali Stulecia rozprawili się z siatkarzami z Antypodów, wygrywając w setach do 17, 19 oraz 22. Co ciekawe, gospodarze zakończyli spotkanie dopiero po trzeciej piłce meczowej po atomowym ataku Karola Kłosa. Na słowa pochwały zasługują przede wszystkim Michał Winiarski, Paweł Zagumny oraz niezwykle skuteczny Mateusz Mika, zasługujący na tytuł MVP tego pojedynku.
Mariusz Wlazły i spółka triumfowali głównie dzięki niezłej grze w przyjęciu, doskonałej postawie w defensywie i różnorodnej, często ryzykownej zagrywce. Polacy znacznie poprawili swoją skuteczność w kontrataku, która tym razem wynosiła powyżej 50 procent.
Naszych rodaków czeka w środę kolejny dzień przerwy, a w czwartek ich najbliższymi konkurentami będzie zespół Wenezueli, który we wtorek ograł 3:1 pełniący rolę statystów Kamerun.
Skład reprezentacji Polski: Nowakowski, Winiarski, Zagumny, Kłos, Wlazły, Mika, Zatorski, Drzyzga, Kubiak Konarski.
Źródło: inf. własna