2013.05.12// P. Rączka
W ostatnim meczu sir Alexa Fergusona na Old Trafford jego podopieczni pokonali 2:1 Swansea. Kibice oraz zawodnicy obu klubów zgotowali szkoleniowcowi gorące pożegnanie i już samo jego pojawienie się na murawie było wielkim wydarzeniem.
- Ten klub to wielka część mojego życia. Miałem szczęście, że mogłem prowadzić wielkich piłkarzy. Moja emerytura nie oznacza końca tego klubu. Pamiętajcie, żebyście zawsze wspierać nowego trenera. Dziękuję wam wszystkim – powiedział.
W trakcie żegnany był również Paul Scholes, który po raz drugi odszedł na piłkarską emeryturę i zapewne po raz ostatni. Czerwone Diabły wyszły na prowadzenie w 39. minucie, po tym jak Javier Hernandez wykorzystał błąd Williamsa. Zaraz po przerwie wyrównał niezawodny w tym sezonie Michu. Gospodarze długo robili co mogli, aż w końcu po raz kolejny przełamali szczelną obronę rywali. Na trzy minuty przed końcem pamiętne w historii zwycięstwo zapewnił Rio Ferdinand.