2010.05.24// J. Knop
Reprezentacja Meksyku przyjedzie na Wembley z zamiarem sfrustrowania gospodarzy, mając nadzieję na przeciwstawienie się Anglikom. Pojedynek ten będzie jedną z ostatnich okazji na sprawdzenie swoich możliwości przed czerwcowymi Mistrzostwami Świata w RPA. Faworytem spotkania są rzecz jasna Anglicy, ale jak wiadomo, wszystko rozsądzi boisko. Początek spotkania dzisiaj o godzinie 20:00. Jak każde spotkanie, to nie tylko walka reprezentacji ale również indywidualności stanowiących o jej sile.
Wayne Rooney może przesądzić o sukcesie...
...drużyny prowadzonej przez...
...Fabio Capello
- Fabio Capello v Javier Aguirre - pojedynek przy linii bocznej
Były trener Athletico Maryt zarabia ponad 1 mln euro rocznie pełniąc funkcję trenera narodowej kadry, lecz ani jego płaca ani jego doświadczenie nie dorównują selekcjonerowi Anglików. Jego największym sukcesem na płaszczyźnie klubowej pozostaje awans z hiszpańską drużyną Osasuny do rozgrywek Ligi Mistrzów.
Javier Aguirre
Rafael Marquez
Ricardo Osorio
- Wayne Rooney v Rafael Marquez - kluczowe starcie
Fabio Capello ustawi Rooneya na szpicy-jako samotnego napastnika, którego wspomagał będzie Steven Gerrard. Napastnik Manchesteru United nie może wymarzyć sobie bardziej dogodnej pozycji. Jeśli zaś mowa o Marquezie to niewielu obrońców w Europie jest tak doświadczonych i tak przebiegłych jak Meksykanin. Trzydziestojednolatek podczas siedmioletniego pobytu w Barcelonie zdołał zdobyć wszystkie piłkarskie trofea na arenie międzyklubowej.
Warto zwrócić uwagę także na trzech zawodników reprezentacji Meksyku, a są nimi:
Prawdopodobnie najbardziej rozchwytywany młody zawodnik kadry Meksyku. Występuje w kręgu zainteresowań największych światowe klubów z Mancheterem United i Tottenhamem Londyn na czele. Obecnie występuje na pozycji lewoskrzydłowego w Deportivo La Coruna. Dwudziestotrzylatek, zanotował już 52 występy w reprezentacyjnym trykocie i był autorem zwycięskiej bramki w towarzyskim spotkaniu z ekipą Stanów Zjednoczonych, który odbył się w tym miesiącu.
Jedna z głównych sił Meksyku na pozycji środkowego obrońcy, gdzie wspólnie z Rafaelem Marquezem tworzy podstawę meksykańskiej reprezentacji w przeciągu ostatnich pięciu lat. Marquez cieszy się większą popularnością i jest bardziej utytułowany od młodszego kolegi, ale Osorio stał się jednym z najbardziej wartościowych obrońców Bundesligi poprzez świetną grę w Stuttgarcie. Swą słabość w powietrzu rekompensuje poprzez szybkość i doskonały przegląd pola.
W 2005 roku został sprowadzony do Arsenalu Londyn za namową Arsene Wengera. Szesnastolatek miał stać się kandydatem do regularnych występów w pierwszej jedenastce zespołu z Emirates Stadium, jednak do tej pory rozegrał zaledwie dwadzieścia pięć spotkań. Przygotowania Veli do sezonu utrudniała kontuzja kostki i brak jego obecności w meczowej kadrze, to zaś spowodowało, iż przestał cieszyć się zainteresowaniem selekcjonera reprezentacji Argentyny. Szansę zaprezentowania swoich możliwości otrzyma prawdopodobnie w drugiej połowie meczu z Anglikami, zmieniając jednego z kolegów. Dołączy do weteranów Cuauhtemoca Blanco i Guillermo Franco zasilając linię ataku.