2014.07.12// M. Mikołajczyk
Reprezentacja Brazylii niezwykle szybko dostała okazję do zrewanżowania się Holendrom za ćwierćfinałową porażkę na poprzednim mundialu w Republice Południowej Afryki. „Canarinhos” w sobotę na stadionie w Brasilli zmierzą się z zespołem „Pomarańczowych” w „finale pocieszenia”, którego stawką jest tytuł trzeciej drużyny globu.
Wówczas dość niespodziewanie rozpędzonych faworytów z Ameryki Południowej zatrzymali reprezentanci „Oranje”, wygrywając 2 do 1. Na półmetku rywalizacji bliżej awansu byli jednak zawodnicy z kraju kawy, którzy już w 10. minucie objęli prowadzenie po uderzeniu Robinho.
Na początku drugiej połowy niefortunnie piłkę do własnej siatki skierował Felipe Melo, a rezultat spotkania „główką” ustalił Wesley Sneijder. Niewykluczone, że pomocnik Galatasaray Stambuł także i tym razem poskromi Brazylijczyków, bo po niewykorzystanym rzucie karnym w półfinale z Argentyną ma holenderskim kibicom coś do udowodnienia.
MŚ 2010: Holandia 2:1 Brazylia:
Źródło: inf. własna