2014.06.19// M. Mikołajczyk
Wspaniałe widowisko stworzyli piłkarze Urugwaju i Anglii w czwartkowy wieczór na stadionie w Sao Paulo. Obie drużyny grały pod ogromną presją. Zespół z Ameryki Południowej mundial rozpoczął od niespodziewanej porażki z Kostaryką, z kolei „Lwy Albionu” mimo dobrej formy musiały uznać wyższość reprezentacji Włoch.
Wynik spotkania w 39. minucie otworzył powracający do rywalizacji po przerwie spowodowanej kontuzją kolana Luis Suarez. Podopieczni Oscara Tabareza z każdą sekundą zbliżali się do upragnionego zwycięstwa, ale w 76. minucie po genialnym podaniu Johnsona żadnych szans Fernando Muslerze nie dał Wayne Rooney, który przywrócił nadzieje angielskich kibiców.
Ostatnie słowo należało jednak do Suareza. Urugwajczyk piekielnie mocnym strzałem w 85. minucie ustalił końcowy rezultat meczu, praktycznie wysyłając Wyspiarzy po fazie grupowej do domu.
Wynik meczu: Anglia
1:2(0:1) Urugwaj.
Źródło: inf. własna