2014.12.18// M. Mikołajczyk
Koszykarze Cleveland Cavaliers minionej nocy rozczarowali swoich kibiców. LeBron James i spółka do pojedynku z Atlantą Hawks przystępowali w roli zdecydowanych faworytów bukmacherów, ale na parkiecie o niebo lepsi okazali się być Millsap i spółka.
Podopieczni Blatta mecz rozpoczęli zgodnie z planem, wygrywając pierwszą kwartę 34:26, ale potem zaczęli dominować goście, u których najmocniejszym ogniwem był Shelvin Mack, autor 24 punktów. Skazywane na pożarcie „Jastrzębie” wygrały ostatecznie z Cavaliers z przewagą prawie 30 „oczek”, 127 do 98.
Znacznie bardziej zacięte i wyrównane spotkanie rozegrano w San Antonio, gdzie Spurs po trzech dogrywkach musieli uznać wyższość Memphis Grizzlies, przegrywając 116:117. Oba zespoły po regulaminowym czasie gry remisowały ze sobą 92:92. Bohaterem zwycięskiego teamu był Hiszpan Marc Gasol, który imponował wysoką skutecznością.
W innych pojedynkach NBA Toronto Raptors nie dali żadnych szans Brooklyn Nets (105:89), Los Angeles Clippers triumfowali we własnej hali 102 do 100 nad Indianą Pacers, Miami Heat wyraźnie ulegli Utah Jazz (87:105), zaś Boston Celtics nie mieli litości dla Orlando Magic (109:92).
Źródło: inf. własna/nba.com/youtube.com