2014.05.30// M. Mikołajczyk
Koszykarze San Antonio Spurs królowali na parkiecie, wygrywając w piątym meczu z Oklahomą City Thunder aż 28. punktami, 117 do 89. „Ostrogi” mocno zbliżyły się do miejsca w wielkim finale NBA, ale „Grzmoty” z pewnością nie powiedziały jeszcze w tym pojedynku ostatniego słowa.
Najwięcej, bo 22 „oczka” dla gospodarzy rzucił Tim Duncan. Ponadto, z bardzo dobrej strony zaprezentowali się Kawhi Leonard oraz rewelacyjny Argentyńczyk Manu Ginobili. Przyjezdnym sukcesu tym razem nie zdołali zagwarantować Kevin Durant oraz Russel Westbrook, choć razem uzbierali 46 punktów. W szeregach gości na całej linii zawiódł grający z kontuzją łydki Serge Ibaka, którego skuteczność pozostawiała wiele do życzenia.
Przewaga drużyny z Teksasu od początku meczu nie podlegała dyskusji, o czym świadczą trzy wysoko wygrane przez nich kwarty – 33:23, 29:19 oraz 23:15. Kolejne i niewykluczone, że decydujące starcie pomiędzy Spurs, a Thunder zaplanowano na niedzielę, 1 czerwca. W sobotę kropkę nad „i” w finale Konferencji Wschodniej za wszelką cenę postawić będą chcieli zawodnicy Miami Heat, którzy prowadzą 3 do 2 z Indiana Pacers.
Wynik meczu: San Antonio Spurs
117:89 Oklahoma City Thunder
Źródło: inf. własna